Wiosenna kolekcja od Bell!

                                                                                               Hej kochani! <3
Witamy w kolejnej recenzji na naszym blogu. Tym razem wiosennie i kolorowo z firmą Bell. Jakiś czas temu przyszło nam od nich kilka cudownych produktów, którymi chcemy Wam się dzisiaj pochwalić! Musimy przyznać, że kochamy dostawać produkty właśnie od nich, ponieważ zawsze jest coś, co nas mocno zaskoczy. W tym zestawieniu również jest kilka takich kosmetyków. Nie byłybyśmy sobą gdybyśmy nie opisały tych pięknych opakowań. Motyw motyla jest świetny i super się spisuje w tym przypadku. Rozświetlacz aż się prosi o kupno! Następną ciekawą rzeczą jest fakt, że dostałyśmy te produkty podwójnie! :) Do teraz nie wiemy dlaczego, ale wcale nam to nie przeszkadza. Im więcej firmy Bell w kosmetyczce tym lepiej. Bez zbędnego przedłużania zapraszamy Was do krótkich recenzji na temat kosmetyków!

1. Pomadki płynne i w sztyfcie
Zaczniemy sobie od produktów, które nie wywarły na nas aż tak szokującego wrażenia, co nie znaczy, że są złe. Wręcz przeciwnie. Na pierwszy ogień powiemy trochę o płynnych pomadkach, bo jest to dla nas nowość! Sami zobaczcie jak się prezentują. Pierwszy raz mamy możliwość testowania trzywarstwowych, płynnych kosmetyków do ust. Pozostawiają one lekki błysk i są raczej dla osób, które nie lubią szaleństwa na ustach. Jedna z nich natomiast jest jeszcze bardziej ciekawa, ponieważ ma ona za zadanie powiększać nasze usta. Po krótkim teście stwierdzamy, że rzeczywiście spełnia ona swoją rolę, jednak efekt nie utrzymuje się długo. Co do pomadek w sztyfcie, to miałyśmy ich już w swoich rękach pełno, dlatego też wiemy, że jedyne co pozostawiają na ustach, to lekkie zabarwienie. Nam to nie przeszkadza. Na co dzień malujemy się delikatnie, więc są one dla nas w sam raz!

2. Lakiery tradycyjne

My rzadko używamy lakierów tradycyjnych, ponieważ bardziej preferujemy hybrydę, jednakże z tych jesteśmy bardzo zadowolone. Mają cudowne, wiosenne kolory. Jak na razie jeszcze ich nie używałyśmy, ale planujemy stworzyć jakąś stylizacje z nimi w roli głównej. 

3. Korektory

Oj i tutaj perełki tego zamówienia. Korektor w codziennym makijażu to nasza podstawa, a od kiedy dostałyśmy te nie rozchodzimy się z nimi ani na krok! Są z nami wszędzie - w plecaku, torebce, toaletce. Zakochałyśmy się w ich jasnych odcieniach, które na szczęście nie ciemnieją. Jak możecie zobaczyć poniżej mamy je w dwóch kolorach: Vanilia i Ivory. Oba super się u nas sprawdziły. Ich krycie jest jak dla nas lepsze od korektorów z Lovely, które robią dużą furorę. Te z Bell nie zasychają szybko. Łatwo się z nimi pracuje. Są wydajne. Ogółem mówiąc nie znalazłyśmy żadnych minusów tych kosmetyków. 

4. Rozświetlacz 

Kolejnym cudem jest rozświetlacz. Od firmy Bell mamy ich już chyba z pięć, ale żaden nie przebije tego! Super jest to, że do wyboru są aż trzy odcienie, więc z tym produktem nie ma nudy. Samo opakowanie wygląda kusząco i super się komponuje. Poniżej na zdjęciu pokazałyśmy pigment, który jak dla nas jest dobry. Szczerze możemy polecić! 

5. Pigmenty - srebrny i złoty

Pigmentów mamy mało w swojej kosmetyczce, więc bardzo ucieszyłyśmy się, gdy naszym oczom ukazały się te. Złoty i srebrny raczej nigdy nie wyjdzie z mody, więc kolory nam odpowiadają, Niżej możecie zobaczyć ich pigment, który również nas zachwycił. Aplikacja pyłków wcale nie jest trudna. Nie osypują się one strasznie, co jest wielkim plusem. 

6. Kredka na linie wodną

Nigdy nie miałyśmy tego typu produktu, dlatego testy były ciekawe. Dobrze, że jest ona koloru beżowego, bo słyszałyśmy, że biała kredka źle wygląda na linii wodnej. Aplikacja mało przyjemna, ale to chyba minus każdej kredki tego typu. Ogólnie produkt warty zakupu. Miło było go przetestować :) 

7. Maskara

Ostatnim produktem jest tradycyjnie tusz do rzęs. Musimy przyznać, że maskar od firmy Bell mamy chyba z siedem i każda spisuje się u nas super! Rzadko kiedy jesteśmy zawiedzione. Ta ma ciekawe opakowanie i świetną szczoteczkę! Bardzo fajnie wydłuża i rozdziela rzęsy dając rewelacyjny efekt końcowy! Nic dodać, nic ująć!