czwartek, 25 października 2018

Jak to się zaczęło? Sesja lumpeksowa #1

   Aga i Sylwia chodzą do lumpeksów! Ubierają się na co dzień w używaną odzież! Nie możliwe? A jednak.

 Przyznajemy się bez bicia, że od około 6/7 miesięcy co jakiś czas wybieramy się do tzn. lumpeksów. Pewnie wielu z Was ma obrzydzenie do takich sklepów, bo przecież sprzedawana jest w nich odzież używana. Nas też na początku odtrącał ten fakt, bo nigdy nie wiadomo kto nosił daną rzecz przed nami. W dzisiejszym wpisie postaramy się Wam pokrótce opowiedzieć jak wyglądał nasz pierwszy raz w Second Handzie. Napiszemy nie tylko o tym jak bardzo się wstydziłyśmy i obawiałyśmy, ale i o tym jakie później byłyśmy zadowolone! Zapraszamy do czytania. 
 Pierwszą i chyba jedyną przeszkodą była opinia innych. Bałyśmy się tego, że podczas zakupów zobaczy nas jakaś znajoma i zacznie się gadanie:,,Blogerki, a ubierają się w "takich" sklepach". Ku naszemu zdziwieniu 80% ludzi, których spotkałyśmy w środku stanowili dorośli. Pierwsze minuty były dla nas krępujące, jednak później porwał nas wir zakupów. Strasznie cieszyło nas to, gdy wracając do domu mierzyłyśmy nowe zdobycze, które nieraz pochodziły od dobrych marek. Teraz wchodząc do lumpeksu czujemy się znakomicie z myślą o nowych ciuchach, a spotykając koleżanki już nie chowamy się za wieszakami, tylko robimy zakupy razem z nimi wzajemnie sobie doradzając. Tak jak widzicie: ,,Nie taki diabeł straszny jak go malują"  i wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba pamiętać o umiarze! 
W kolejnych wpisach podamy Wam kilka niezbędnych rad, które na pewno przydadzą Wam się podczas  zakupów w lumpeksach i nie tylko. 
A czy Wy byłyście kiedyś w tego typu sklepie?
Udało Wam się zdobyć coś kosztownego? 
Ubrania jakich marek spotykacie najczęściej? 

wtorek, 23 października 2018

Miałam wypadek...

Było ciemno, bałam się. Patrząc w niebo widziałam tylko księżyc przysłonięty ciemnymi chmurami. Patrząc przed siebie nie widziałam nic. Za sobą widziałam widma zbliżające się coraz bliżej i bliżej. Nie wiedziałam w którą stronę iść, więc szłam przed siebie. Poboczem drogi nie pewnie stąpając po ziemi. Słyszałam szepty i szelesty. Jeszcze bardziej się bałam. Nagle pojawił się on... Znajomy nam gość, który dręczy każdego z nas. Ciebie również. Powoduje ogromny strach i ból. Może być większy lub mniejszy, bolesny albo łagodny. Wiesz o kim mówię? 
Wypadek.
Wiele razy w życiu przytrafiają nam się przeróżne krzywdy. Psychiczne, fizyczne. Niektórzy mają depresje inni popadają w nałóg, kolejni tracą życie przez choroby, wypadki. Moją jest ręka w gipsie. Nie wiem dokładnie co  się stało. Lekarze wypisali mi mnóstwo urazów. Poprzestawiane chrząstki jakieś rany i inne. Każdemu tłumacze, że złamałam rękę- tak jest najprościej. Mój wypadek na szczęście był łagodny- czysty przypadek. Przewrócenie, ale ból był ogromny- nastawianie. Do teraz czuję ból, który przyniósł mi wypadek. Dalej nie mam w pełni sprawnej ręki a przecież mija trzeci tydzień od ściągnięcia gipsu. Samemu przypadkiem wyrządzamy sobie krzywdę, a nasz przyjaciel ,,wypadek'' tylko na to czeka. A ty? Czy ty miałeś kiedy jakieś bliskie spotkanie sam na sam z wypadkiem? Skrzywdził Cię ktoś? Czy może sam nieumyślnie zadałeś sobie ból? Jeśli tak podziel się swoją swoją nocną wędrówką w komentarzu.  

czwartek, 18 października 2018

Equilibra - Odkryłyśmy idealny płyn micelarny

                                                                                       Hej kochani! <3
Przedstawiamy Wam dzisiaj trzy produkty marki Equilibra.pl. Musimy przyznać, że kosmetyki na tej stronie nie szczególnie przykuły naszą uwagę i nie zachęcały nas do siebie. Opakowania nie wyglądały tak atrakcyjnie jak na innych stronach i to pewnie był główny powód. Po ich dłuższych testach odwołujemy wszystkie początkowe zarzuty i przyznajemy, że za pochodnie oceniłyśmy tę markę. Opinie o każdym z nich możecie zobaczyć poniżej, więc nie będziemy tutaj we wstępie się zbędnie rozpisywać. Kosmetyki były u nas już po dwóch dniach od wykonania zamówienia, więc jak najbardziej możemy pochwalić tutaj dostawcę. Przyszły starannie zapakowane, a cała paczka pachniała różnorodnymi zapachami! Jeśli jesteście ciekawi nowo odkrytej przez nas firmy kosmetycznej, to zapraszamy serdecznie do czytania! :)

poniedziałek, 15 października 2018

Prezenty doprowadzające do łez - MyGiftDna



                                                                                            Hej kochani! <3
W dzisiejszym wpisie postaramy się przedyskutować sprawę sentymentalnych prezentów. Tych, które rozkruszają serca i doprowadzają do łez, tych na  które aż miło popatrzeć oraz tych, które przypominają nam o danej osobie, nieraz najważniejszej w naszym całym życiu. Po prostu o małych upominkach dających wiele radości i zadowolenia.
      Żyjemy w takich czasach, gdzie na każdym kroku spotykamy ludzi zachłannych, a czasem nawet i egoistycznych. Wiele z nich chce brać od nas jak najwięcej nie dając od siebie kompletnie nic, jednak patrząc optymistycznie, w naszym życiu przejawia się również wiele osób bez których nasze życie nie wyglądałoby tak pięknie jak wygląda. Często gdy nie wiemy w jaki sposób wyrazić swoją wdzięczność takim osobom wręczamy im prezenty. My same uwielbiamy dawać bliskim różnego rodzaju upominki. Ten temat również nie powstał z byle powodu. Jakiś czas temu uporczywie szukając prezentu na Dzień Chłopaka natchnęłyśmy się na firmę MyGiftDna, o której już co nieco słyszałyśmy. Bez zastanowienia postanowiłyśmy zamówić coś dla swoich drugich połówek. Wybór był trudny, jednak udało nam się wybrać dwie rzeczy, które naszym zdaniem są prezentami z sentymentem. Jeśli jesteście ciekawi jak się one u nas sprawdziły, to zapraszamy do dalszej części wpisu!

środa, 10 października 2018

Angelove - Uwodzicielski zapach perfum

                                                                                            Hej kochani! <3
Jakiś czas temu przeglądają Facebook'a natchnęłyśmy się na pewną firmę, która strasznie przykuła naszą uwagę. Delikatny, nieprzesadzony wygląd strony sam mówił za siebie. Od razu chciałyśmy sprawdzić co w trawie piszczy, a więc zaglądnęłyśmy i sprawdziłyśmy co i jak.Okazało się, to nic innego tylko kosmetyczna firma z setkami różnorodnych zapachów perfum w prześlicznych flakonikach. Strasznie kusiła nas współpraca z tą marką, jednak nie miałyśmy zielonego pojęcia jak do tego podejść. Na szczęście obsługa była bardzo sympatyczna i w  przyjemny i prosty sposób udało nam się podjąć współpracę. Pierwszym krokiem było wybranie przez nas trzech zapachów, które zamierzamy zrecenzować. Uwierzcie nam, że to nie był wcale taki prosty wybór. Perfum było mnóstwo i każdy kusił nie tylko zapachem, ale i nazwą oraz flakonem, które niestety były mylne. Każdy flakonik w rzeczywistości wygląda tak samo, co możecie zaobserwować po dokładnym obejrzeniu strony. Co do zapachów, to są one zbliżone do oryginałów drogich marek i mają nadane nazwy typu: Coco Chanel, Dior, Gucci  itp. A jak jest z ich trwałością, wykonaniem oraz wydajnością? Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszamy do dalszej części wpisu :)

środa, 3 października 2018

Różowe szaleństwo z BornPrettyStore

                                                                 

                                                                              Hej kochani! <3
Przedstawiamy Wam dzisiaj olśniewającą firmę BornPrettyStore, która jednym z produktów skradła nasze gorące serca. To nasz pierwszy raz, gdy dostajemy cokolwiek od tego chińskiego sklepu i musimy przyznać, ze nasze odczucia są dość mieszane. Co do samej przesyłki, to paczka szła do nas około 3 tygodni, czyli jak na chiński sklep - zadowalająco! W recenzji napisałyśmy szczere opinie na temat trzech produktów: korektora, bazy i kopciuszkowego pigmentu! Który z nich okazał się HITEM tego zamówienia?  Jesteście ciekawi? Zapraszamy do czytania i do odwiedzenia tego sklepu oraz do szalonych zakupów!