Hej kochani! <3
Witamy Was już w tym 2019 roku! Mamy nadzieję, że dobrze spędziliście okres świąteczny oraz, że wasza sylwestrowa zabawa zostanie na długi czas w waszej pamięci. My wracamy do Was po troszkę dłuższej przerwie. Musicie nam to wybaczyć, ponieważ tego roku spędziłyśmy święta prawie bez bloga, ale no cóż. O naszych postanowieniach noworocznych nie będziemy pisać w tym poście, ale na pewno największym z nich będzie bardziej zadbany i wartościowy blog, co wam obiecujemy! Wracając do tematu firma Nailscompany po raz kolejny podarowała nam kilka cudownych produktów, które opiszemy w dzisiejszym artykule. Paczka przyszła do nas po około tygodniu od zamówienia, więc nie musiałyśmy na nią długo czekać. Dostałyśmy ją jeszcze przed świętami, dlatego też miałyśmy mnóstwo czasu na testowanie i sprawdzenie trwałości produktów. Nie przedłużając zapraszamy Was do recenzji produktów, bo pewnie jesteście ciekawi co tym razem dla Was przygotowałyśmy.
Na samym początku przedstawimy Wam dwa różne odcienie lakierów hybrydowych, które sobie tym razem wybrałyśmy. Jest to m.in Madwoman (fiolet) oraz Fire Brick (czerwień). Oba wzbudziły w nas ogromny zachwyt i nie możemy się doczekać kiedy po raz kolejny uda nam się nimi pomalować paznokcie. Odcień czerwony rewelacyjnie sprawdził się w okresie świątecznym i towarzyszył nam aż do święta Trzech Króli! Co do konsystencji, to jest ona troszeczkę gęstsza niż ta, która występuje w lakierach firmy Semilac, jednak nie jest to wadą, a nawet zaletą! Samo opakowanie nieprzesadzone. W białej buteleczce możemy znaleźć 6ml produktu, więc myślimy, że to ani mało, ani dużo. Ogółem mówiąc nie znalazłyśmy w tych przypadkach żadnych minusów.
Drugi kosmetyk jest dla nas totalną nowością, ponieważ nigdy nie zamawiałyśmy go z tej firmy. Mowa tutaj o Primerze (odtłuszczaczu), czyli o produkcie bez którego; ,,Ani rusz,,. O dziwo sprawdza się on w porządku i w tym przypadku również nie mamy się do czego przyczepić. Mieści się on w 11ml, szklanej butelce, która wygląda dość przeciętnie.
Kolejną nowością jest Cleaner (1000ml) do przemywania masy żelowej oraz masy hybrydowej, usuwający cieniutką warstwę dyspersyjną powstałą na utwardzonej powłoce w lampie UV. Musimy przyznać, że jest to dopiero nasz drugi cleaner w życiu, więc nie mamy wielkiego porównania, jednak zauważyłyśmy kilka różnic pomiędzy nim, a tym z Semilaca. Na pewno warto wspomnieć o tym, że produkt firmy NailsCompany jest mocniejszy, co widać i czuć po samym zapachu oraz dziurawiącym się waciku po nałożeniu tego preparatu. Jak na razie cleaner spisuje się super.
I już ostatnim z produktów, które dla Was dzisiaj przygotowałyśmy jest genialny balsam do ciała/dłoni. Jak sami możecie zobaczyć na zdjęciach niżej wygląda on bardzo ładnie i dziewczęco, a pachnie jeszcze lepiej! Kupno takiego cacka, to super opcja w okresie jesienno-zimowym, kiedy nasze dłonie wymagają szczególnej opieki. Wchłania się bardzo szybko i co najważniejsze NIE UCZULA! Znajduje się w 200 ml plastikowej butelce, a jego aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna dzięki dozownikowi. Oprócz powyższych produktów firma NailsCompany obdarowała nas magnesem na lodówkę oraz dwoma katalogami za co bardzo dziękujemy!
Bardzo lubię ich lakiery jako jedne z nielicznych trzymają się dość długo na mojej płytce paznokciowej.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień tej czerwieni, super :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńUwielbiam taką mocną czerwień na paznokciach.
OdpowiedzUsuńNie znam tych lakierów, ale widzę, że koniecznie muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta czerwień, właśnie takiej szukam!
OdpowiedzUsuńTo znalazłaś! :)
UsuńLubię ich lakiery. Ta czerwień jest piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńPiękna ta czerwień <3 Taka obowiązkowa na lakierowym wyposażeniu :)
OdpowiedzUsuńMam tę lakiery i muszę się przyznać że je polubiłam. Chodź miałam z nimi problemy,czy te twoje lakiety również trzeba dłużej utwardzać niż np te od semilaca?:)
OdpowiedzUsuńNiee. Ja nie miałam takiego problemu :)
UsuńLubie ich lakiery, czerwień robi wrażenie
OdpowiedzUsuńMy również.
UsuńKrem do rąk wygląda ciekawie. Lubię profesjonalne produkty do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCzerwony lakier to chyba podstawa w damskiej kosmetyczce ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńKocham tak czerwień na paznokciach, zawsze robi wrażenie i wygląda elegancko!
OdpowiedzUsuńDokładnie <3
Usuńwonderful review dear, thanks for sharing, xo
OdpowiedzUsuńUwielbiam właśnie taki odcień czerwieni!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, kobiecy odcień czwerwieni. Lubię takie.
OdpowiedzUsuńDzięki, a fioletowy?
UsuńJa niestety nie miałam nigdy styczności z hybrydami. dla mnie to czarna magia i nie mogę się jakoś przekonać, aby zrobić. może kiedyś :D, ale ogólnie bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować 💗
UsuńTaka czerwień na paznokciach bardzo mi się podoba 😊 Gdybym tylko miała takie paznokcie sama z chęcią bym nosiła taki kolorek :) Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również!
Usuńmega fajne produkty, a kolorek na pazurku śliczny :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKI WIELKIE!
UsuńLubię oliwki do paznokci i balsamy właśnie z tej firmy :) Jeśli chodzi o pełną stylizację paznokci to raczej korzystam z innych marek.
OdpowiedzUsuńA szkoda, o firma godna polecenia :)
UsuńTakie czerwone paznokcie chce miec na studniówkę :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńWyglądają naprawdę ciekawie. Może sobie kupię
OdpowiedzUsuńKoniecznie <3
UsuńBardzo ładny ten kolorek!
OdpowiedzUsuńSą dwa :)
UsuńŚliczne kolory lakierów, w moim guście :)
OdpowiedzUsuńCzerwień bardzo gustowna, klasyka!
OdpowiedzUsuń