To, że się nie cięłam nie znaczy, że nie cierpiałam, po prostu nie chciałam pokazać, że już nie wytrzymywałam

~Już nie było ,,Dobranoc Kotku,,. Coś zepsuło się u mnie w środku. Czułam pustkę na całym ciele. Myślałam może coś więcej niż tylko przyjaciele.~

~Kolejna zadana przez Ciebie rana. Czuję się tutaj taka sama. Chcę cofnąć czas. Do chwili gdy nie było jeszcze nas. Chcę spotkać Cię jeszcze raz. Przeżyć to kolejny raz i usunąć złe wspomnienia, a później nie mieć z Tobą już nic do czynienia.~

~Teraz nie mam już nic do ukrycia. W myślach pozostało tylko to, że kiedyś mówiłeś ,,Kocham Cię kicia,, i tyle tak na prawdę w tym temacie. Wszyscy powtarzają ,,Byliście sobie bliscy - pamiętacie?,,~

~Myślę sobie wreszcie napiszę coś pozytywnego, lecz w moim życiu nie ma nic optymistycznego. Może przerasta mnie jego ego. Może nie potrzebnie nazywałam go kolegą. Może nie potrzebne są łzy. Może wszytko się ułoży i znowu będzie jak w bajce, a ja wbiłabym szpile tej pieprzonej lalce.~

~Mnie możesz wspominać, ale ja każdego takiego jak ty chce zapominać, bo po co rozpamiętywać to co było przecież i tak wszystko się skończyło.~

~Chcę zapomnieć. Przestać kochać. Wiem, że znowu będę szlochać i bez Ciebie chcę radości mam już dosyć fałszywości.~

~Uważaj na ludzi - oni strasznie ranią. Udawają przyjaciół, a za plecami obrażają. Fałszywi są wszyscy do okoła. Moje życie to jedna wielka porażek szkoła. Nie słuchaj innych idź swoją drogą. Niektórzy specjalnie Ci nie pomogą. Nie bądź jak osoba niema. NIE SZUKAJ SZCZĘŚCIA TAM GDZIE GO NIE MA!~

~I tak jak zawsze wszystko się skończyło. Najpierw pięknie było, a potem już nie miło. Zostawiłeś mnie - tak jak każdy przed tobą. Sprawiłeś, że byłam inną osobą~

~Nadszedł moment w którym nic mnie już nie obchodzi. Wyzwiska które bolały, do łez doprowadzały stały się codziennością. Wieczne spiny to także rutyna. Dziś już tego tematu nie rozkminiam. To kwestia przyzwyczajenia, przyzwyczaiłam się do cierpienia i teraz już nic mnie nie rusza, do łez nic już silnie nie zmusza. Nawet jeśli ktoś trafiłby w mój najsłabszy punkt to i tak mnie to nie obchodzi, bo ten co hejtuje do celu nie dochodzi.~

~Chcę abyś poczuł się źle, uronił choć jedną łzę i już nie będzie GG (czyt. Dżi, Dżi) Skończy się gadka- u mnie Izi. Zaczniesz tego co zrobiłeś żałować, a ja w tym czasie będę się już z innym całować.~

~Dziś nie ma już nas. Serce mówi- weź to zgaś, zostaw za sobą, bądź inną osobą, ale ja nie umiem. Życia nie rozumiem? Tu was zaskoczę, że wszystko już umiem. Życie nauczyło mnie tego wszystkiego. Szkoda, że nie wybrało nikogo innego.~

~Byłeś znowu w moich snach, byłeś obok ja we łzach. Byłeś, znikłeś, wpadłam w strach. Z złamanym  sercem każdej nocy musiałam się kłaść.~